Jak szukać pracy w 2024 roku?

1. Nie polegaj na najpopularniejszych jobboardach

Nie, nie mam nic do Just Join IT czy No Fluff Jobs. Po prostu wiem, że na każdą publikowaną tam ofertę spływa tyle aplikacji, że może to nie skończyć się sukcesem.

Spróbuj przejrzeć oferty na:
• theprotocol
• bulldogjob
• StartupJobs
• Glassdoor

Nie zapominaj też o ofertach pracy na Linkedinie. Jest to o tyle ważne, że niektóre firmy publikują oferty pracy tylko na swojej www, ale ich system ATS (applicant tracking system) jest połączony z Linkedinem i Glassdoorem i wówczas te oferty mogą się tam pojawić.

2. Zapisz się na newslettery

• pracujwstartupie.com – oraz ich jobboard – ofert niewiele, ale za to da się znaleźć perełki

• state-of-denmark.com – bardzo fajny newsletter; oczywiście, niektóre oferty wymagają relokacji (życie w Kopenhadze musi być super!!!1), ja obserwuję te kierunki, bo te kierunki świata mnie interesują, ale warto oczywiście poszukać np. innych zagranicznych newsletterów, jeśli marzycie o wyprowadzce w np. cieplejsze rejony świata 💁‍♀️

3. Idź na targi pracy

Takie eventy nie zawsze promują się mocno w sieci, prędzej na uczelniach, gdzie większość z nas już nie bywa, dlatego warto wygooglować samemu. Przykładowo, we Wrocławiu, w którym mieszkam, całkiem niedawno odbywały się TalentDays – duże targi, na których wystawiało się wieeelu pracodawców, a które oferowały możliwość prostego umówienia się z konkretnymi pracodawcami na miejscu na intro zapoznawcze (czyli zwykle 1 etap rekrutacji).

Plusem takich eventów jest to, że a) można na żywo spotkać ludzi reprezentujących firmę, a to pomaga sprawdzić jakkolwiek klimat i kulturę organizacji, b) nierzadko na takich targach pracodawcy ”wystawiają” oferty pracy, których nie można zobaczyć online – celowo, żeby zachęcić ludzi do przyjścia.

4. Cokolwiek robisz, rób to szybko

To może być najbardziej zaskakująca rada, ale na obecnym rynku duże znaczenie ma… tempo aplikowania. Chodzi o to czy Twoja aplikacja i kandydatura wpłynęła do systemu ATS rekrutera jako 5-ta czy 25-ta. Uwierz mi, nie ma możliwości ”przerobienia” setek tych CV, które obecnie spływają na każdą możliwą ofertę. W praktyce wygląda to więc tak, że większość rekruterów sprawdza 20 pierwszych kandydatów, 2/3 są zapraszane do kolejnych etapów, a reszta czeka w czyścu na wieczne nigdy. Nie twierdzę, że zawsze tak właśnie to wygląda, ale śmiem twierdzić, że zazwyczaj właśnie tak.

5. Wybierz się na piwo

Dobra, to trochę clickbait, wybierz się na piwo, ale na meetup! Każdy meetup jest dobry, bo jeśli to meetup skupiający np. fanów Angulara, to poznasz ludzi, którzy pracują w firmach, które tworzą soft w Angularze i może akurat oni będą mogli z czystym sumieniem polecić Ci ich pracodawcę. W ten sposób zyskasz info z pierwszje ręki (!) Tacy ludzie wiedzą też niekiedy, że firma x szuka teraz ekspertów od Angulara.

Ale to nie wszystko. Są też meetupy biznesowe/startupowe/branżowe i takie też są świetnym źródłem do poznawania ludzi, poszerzania horyzontów i… szybkiego networkingu, który może zaowocować szybciej niż Ci się wydaje. Żeby nie być gołosłowną, sama jutro wybieram się na wydarzenie organizowane przez Startup Wrocław, co i Wam polecam! 🔥

6. Pomyśl o byłych doświadczeniach, ale i poleceniach

Przypomnij sobie firmy, do których już kiedyś aplikowałeś_aś i z którymi masz dobre doświadczenie, a potem wejdź na ich www i zakładkę kariera. Pamiętaj – nie wszystkie firmy wrzucają oferty pracy na jobboardy, zwłaszcza teraz.

Dodatkowo, popytaj znajomych. Nie wahaj się mówić wszystkim dookoła, że szukasz pracy, a nóż w firmie sąsiada potrzebują akurat .NET deva i mógłby Cię polecić.

7. Rozważ pracę zdalną dla firm z drugiego końca świata

Te można przejrzeć zarówno na Linkedinie przy filtrze ”remote”, ale też na dedykowanych portalach. Te najbardziej znane i polecane to m.in. WeWorkRemotely, WorkingNomads, TechJunction, PowerToFly, LandingJobs czy BuiltInIT 🌍

8. Zrób wreszcie dobre CV

Może nigdy nie było czasu albo sensu, bo praca zwykle szukała Cię sama. Teraz jest na to dobry moment. W przerwie od poszukiwań, po prostu do tego usiądź i zrób to naprawdę skrupulatnie. A jeśli potrzebujesz wsparcia w profesjonalnej analizie swojego CV – służę pomocą 🙂

9. Pomyśl o zleceniach

Ja wiem, że one nie zawsze są seksi i nie przyniosą pożądanych pieniędzy, ale to dobry zabieg dla naszej głowy w sytuacji, kiedy kryzys trwa długo, a my długo czujemy niemoc i brak stabilności. To pozwoli Ci odetchnąć i przerwać impas 😌

Fiverr, Upwork, UseMe albo… grupy na fejsie, które może będą oferowały najmniej interesujące zlecenia, ale za to łatwość ich pozyskania może być prostsza.

10. Zadbaj o swój profil na Linkedinie

Dodaj zakresy obowiązków do wszystkich dotychczasowych doświadczeń, uzupełnij skille w profilu (a zwłaszcza konkretne frameworki, jeśli jesteś ekspertem/ką technicznym/ą).

Aha, no i ustaw sobie OpenToWork w profilu – to nie tylko sprawi, że będziesz łatwiej ”wyszukiwalny” dla rekruterów, ale też zakomunikujesz w ten sposób Twojej sieci kontaktów (czyli wszystkim znajomym i nieznajomym, których nie spotykasz regularnie), że szukasz obecnie pracy. To naprawdę może wiele pomóc, jeśli trafi akurat na odpowiedni grunt.

11. Zrozum, że nie tylko Ty się z tym mierzysz

Być może jesteś jednym z tych, którym jest obecnie ciężko; dostajesz tylko te maile z podziękowaniami od kolejnych firm i trudno Ci w tym wszystkim zachować spokój, bo np. potrzeba finansowego bezpieczeństwa jest dla Ciebie szalenie istotna albo masz kredyt, albo masz dzieci, albo wszystko razem.

Albo… zawsze towarzyszył Ci syndrom oszusta, którym cichutkim głosem na ramieniu podpowiadał przez lata różne rzeczy, w które teraz, łatwiej niż dotychczas, jesteś w stanie uwierzyć. Tak, jak Agata, która bardzo szczerze opisała to, z czym się obecnie mierzy:

12. Zrób, co możesz, a potem odpuść

Ja wiem, że to trudne, ale najważniejsze w tym wszystkim jest zrozumienie, że sytuacja, w jakiej większość ludzi się obecnie znalazła, to kwestia rynku i tego, co się na nim zadziało, a nie ich samych i braku kompetencji. Zrozumienie, ale też akceptacja tego faktu.

Dlatego zrób wszystko, jak najlepiej potrafisz, przeznacz czas na szukanie ofert, wyślij swoją aplikację na wybrane, a potem zajmij się życiem. Niczego nie przyspieszysz. Weź głęboki oddech, idź na spacer i zajmij głowę czymś innym. A najlepiej wykorzystaj ten wolny czas i zrób coś, czego dawno nie robiłeś.

I pamiętaj, że nie jesteś w tym sam 🙌🏼

Życzę Ci powodzenia w poszukiwaniach!

A jeśli potrzebujesz konsultacji 1:1 dotyczących CV, profilu na Linkedinie lub bardziej spersonalizowanego wsparcia w poszukiwaniach pracy – odezwij się do mnie.

Aleksandra Rajkowska

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Do góry